PROROCY BIBLII

4495

Przypatrzmy się ogólnemu charakterowi proroków Biblii oraz ich świadectw. Znamiennym faktem jest, iż prorocy, z nielicznymi wyjątkami, nie pochodzili z klasy kapłańskiej, a także że proroctwa ich powszechnie budziły odrazę zarówno zdegenerowanego i oportunistycznego kapłaństwa, jak i narodu skłonnego do bałwochwalstwa. Istotą ich posłannictwa od Boga do ludu było zazwyczaj strofowanie za grzech powiązane z ostrzeżeniem o nadchodzących karach, przeplatane od czasu do czasu obietnicami przyszłych błogosławieństw, jakie miały nastąpić po ich oczyszczeniu z grzechu i powróceniu do Pańskiej łaski.

Doświadczenia proroków w większości były nie do pozazdroszczenia, bowiem urągano im, wielu z nich uwięziono i skazano na okrutną śmierć. Zob. 1 Król. 18:4, 10, 17, 18; 19:10; Jer. 38:6; Hebr. 11:32-38. Bywało, że upłynęło wiele lat od ich śmierci, zanim uznano ich za Bożych proroków. Mówimy tu o proroczych pisarzach, których wypowiedzi zawierają twierdzenie, że są bezpośrednio natchnione przez Jahwe. W związku z tym warto pamiętać, że w nadaniu Zakonu Izraelowi nie uczestniczyli kapłani. Dał go Bóg ludowi przez Mojżesza  (2 Moj. 19:17-25; 5 Moj. 5:1-5). Ponadto każdy Izraelita był zobowiązany do strofowania tych, którzy naruszyliby Zakon (3 Moj. 19:17). A zatem wszyscy byli upoważnieni do nauczania i napominania. Ponieważ jednak większość była, jak to się też dzieje w naszych czasach, zaabsorbowana troską o byt i stała się obojętna i bezbożna, tylko stosunkowo niewielu zastosowało się do wymagań, by strofować grzech i nawoływać do pobożności. Określano ich mianem „proroków” zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Słowo „prorok” w powszechnym użyciu znaczy publiczny wykładowca. Publicznych nauczycieli bałwochwalstwa również tak nazywano, na przykład „proroków Baala”. Por. 1 Kor. 14:1-6; 2 Piotra 2:1; Mat. 7:15; 14:5; Neh. 6:7; 1 Król. 18:40; Tyt. 1:12.

     Prorokowanie w sensie zwykłego nauczania stało się następnie popularne w pewnej klasie społecznej i zwyrodniało, przybierając formę faryzeizmu, nauczania tradycji starszych w miejsce przykazań Boskich. Sprzeciwiając się w ten sposób prawdzie, faryzeusze stawali się fałszywymi prorokami, czyli fałszywymi nauczycielami (Mat. 15:2-9).

     Z wielkiej klasy ludzi zwanych prorokami wybierał Jahwe w różnych czasach tych, którym osobiście powierzał przekazanie poselstwa, odnoszącego się czasem do spraw niedalekich, a czasem do wydarzeń należących do dalszej przyszłości. Zwrócimy teraz uwagę na pisma mężów należących do tej klasy, mężów, którzy mówili i pisali pod wpływem ducha świętego. Można powiedzieć, że byli to upoważnieni przez Boga prorocy i wieszcze.

     Należy pamiętać, że prorocy ci byli przeważnie ludźmi świeckimi, niepobierającymi zasiłku z dziesięciny pokolenia kapłańskiego. Gdy do tego dodamy fakt, iż często gromili oni nie tylko królów i sędziów, lecz także kapłanów (choć nie strofowali oni samego urzędu, ale osobiste grzechy ludzi, którzy go zajmowali), staje się oczywiste, że nie możemy twierdzić w oparciu o rozum, iż ci prorocy byli uczestnikami jakiegokolwiek porozumienia z kapłanami lub kimś innym, aby móc fabrykować kłamstwo w imieniu Boga. Rozumowanie w świetle faktów zaprzecza takiemu podejrzeniu.

     Jeśli zatem nie znajdujemy powodu, by motywy różnych pisarzy Biblii poddawać w wątpliwość, a stwierdzamy, iż w rozmaitych częściach ich pism występuje duch sprawiedliwości i prawdy, postarajmy się zdobyć informacje, czy istnieje jakieś ogniwo lub więź między tym, co pisał Mojżesz i inni prorocy oraz pisarze Nowego Testamentu. Jeśli stwierdzimy, że istnieje jedna wspólna linia myśli przebiegająca przez pisma Zakonu, proroków i Nowego Testamentu, które obejmują okres tysiąca pięciuset lat i weźmiemy to pod uwagę w połączeniu z charakterem tych pisarzy, to będziemy mieć wystarczający powód do przyznania racji ich twierdzeniu, iż pisma te są natchnione przez Boga. Będzie to szczególnie logiczny wniosek, jeśli ich wspólny temat okaże się wielki, szlachetny i odpowiadający temu, co uświęcony zdrowy rozsądek mówi nam o charakterze i przymiotach Boga.


Opracowano na podstawie: Charles T. Russell, Boski Plan Wieków
(seria Wykłady Pisma Świętego, Tom I).

Jeśli nie zaznaczono inaczej, wszystkie cytaty pochodzą z Biblii Gdańskiej
(wyd. Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne).

Poprzedni artykułCZY ISTNIEJE INTELIGENTNY STWÓRCA?
Następny artykułJAK NASTANIE POKÓJ?